Chemia śmierci, a
także jej kontynuacje będą łakomym kąskiem dla tych którzy kochają kryminały,
thrillery i nie opuścili ani jednego odcinka „Kryminalnych zagadek”.
Zaczyna się pospolicie, od opisu rozkładu ciała człowieka.
No cóż, może nie zaczynajcie jej czytać przy obiedzie czy kolacji, najgodniejsza
pora to wieczór.
Już po kilku pierwszych stronach przez Wasze ciało przejdzie dreszcz, na policzkach pojawią się rumieńce, a w oczach pojawi głód informacji.Będziecie chłonąć każdą informację , by zidentyfikować sprawcę, jaki będzie tego efekt? Przeczytajcie, a się dowiecie!
Szminka.

Zastanawiam się, czy to czytałam. Pamiętam, że koleżanka to czytała w liceum, ale nie mogę sobie przypomnieć, czy pożyczyłam od niej :P Tak to ze mną jest, potrafię po tygodniu zapomnieć, że czytałam książkę. To samo z filmami. Czasami ma to pozytywne aspekty, mogę obejrzeć dwa razy ten sam film i być tak samo zaskoczona zakończeniem :)
OdpowiedzUsuńhahaha rozbroiłaś mnie ;)
UsuńSzminka.