Już nie pamiętam ile razy szłam tymi szlakami. Jedno jednak jest pewne: przejdę zapewne jeszcze nie raz i nie dwa! Kocham Pieniny. Za ich spokój, ciszę i możliwość znalezienia własnego miejsca. Szlaki tam nie są jeszcze tak utarte i obyte, zatem pomimo sezonu można czuć się tam swobodnie. Kolejny atut tego miejsca: podejścia nie są trudne i pomimo braku kondycji każdy może je pokonać!
Ja swoją podróż zawsze zaczynam i kończę w uroczej miejscowości o nazwie Szczawnica.
Oto kilka moich prywatnych zdjęć z tego miejsca. Jeśli ktoś chciałby się tam wybrać i potrzebował wskazówek, niech pisze śmiało :))
To zdjęcia z trasy: Wąwóz Homole - Wysoka - Biała Woda
ooo jak ja uwielbiam te rejony:):) ślicznie tam jest i faktycznie można się naładować:)
OdpowiedzUsuńNo to widzę, że nie jestem sama w tym uwielbianiu :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Szminka.
Może w przyszłym roku.
OdpowiedzUsuńZdjęcie z owcami jest najcudniejsze wśród wszystkich cudnych :)
Dziękuję Tanyu! (zawsze mam problem z odmianą, w razie błędu proszę o poprawę)
UsuńCieszę się też, że zdjęcia przypadły do gustu :) Owieczki urocze i bardzo często można je tam spotkać.
Pozdrawiam cieplutko,
Szminka.
Zawsze można spolszczyć, nie obruszam się za Tanię :)
Usuńbrakuje mi tu jednego zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń